Pytanie, które postawiłem w temacie, nierozerwalnie wiąże się z właśnie hucznie obchodzoną 10-tą rocznicą powstania firmy szkoleniowo-doradczej AVENHANSEN Sp. z o.o.

Nadszedł czas podsumowania. Czas, w którym robi się bilans. Ten bilans w moim przypadku wypada bardzo dobrze. Firma, dbałość o nią, o jej rozwój, stała się moją pasją, czymś bez czego nie wyobrażam sobie życia.

Dbałość o warunki pracy i zadowolenie Pracowników, to podstawa. Za tym idzie Ich zaangażowanie w sprawy Firmy i w stuprocentową dbałość o zadowolenie Klientów. Oczywiście, że w natłoku masy spraw, ogromnej liczby szkoleń, zaangażowania trafi się czasem „trudny Klient”. Nie stanowi to jednak dla nas jakiegoś dramatu. To rzeczywistość / codzienność. Ludzie są różni, różne są ich oczekiwania i reakcje. My musimy się z zderzać z tymi sytuacjami, z Klientami, którzy (rzadko, bo rzadko ale jednak czasem) mają do nas o coś pretensje. To nieuniknione. Wpisane w naszą pracę, gdzie dobro Klienta jest nadrzędne.

Jesteśmy firmą (teraz również fundacją), dla której dobro Klienta jest priorytetem. To przecież my angażujemy się w problemy naszych Klientów, to my analizujemy Ich  potrzeby i oczekiwania, i to w końcu my dokładamy wszelkich starań, aby nasi Klienci po szkoleniach z nami odnosili większe SUKCESY, aby ich praca była bardziej efektywna a oczekiwania realne i mierzalne, aby własne doświadczenia były inspirujące, aby efekty pracy dawały radość! 🙂

Ludzie czasami oburzają się, gdy mówi się, ze praca powinna być radością. Kojarzą pracę z czymś trudnym, wymagającym poświęceń i trudów. Ale czy nie lepiej by było, gdybyśmy pracę traktowali jak świetną zabawę? Oczywiście „zabawę” na poważnie, z wszelkimi konsekwencjami możliwej porażki i w pełni odpowiedzialni za to, co robimy ale jednak coś, co niesie nam radość, a nie ból bycia 8-10 (lub więcej) godzin codziennie w miejscu, którego nie cierpimy.

Realizując się na polu tworzenia i rozwoju AVENHANSEN Sp. z o.o. postanowiłem dać ludziom coś, pomóc tym, którzy na tą pomoc zasługują, a z różnych względów nie chcą czy nie mogą wydać większych pieniędzy na pełnopłatne szkolenia. Będę wraz całym Zespołem szukał sponsorów, pozyskiwał dotacje, granty lub inne formy dopłat do szkoleń po to, aby móc zaoferować coś zupełnie za darmo – wykorzystując całą swoją wiedzę,  umiejętności i doświadczenie naszych Trenerów oraz ogromne doświadczenie, które zdobywaliśmy przez ostatnie 10 lat jako firma szkoleniowa, a ja osobiście od 15 lat, jako związany z branżą szkoleniową.

Zapraszam do współpracy!
Zapraszam na darmowe szkolenia!

Maciej Firlit
Prezes Zarządu AVENHANSEN Sp. z o.o.
Prezes Zarządu Fundacji AVENHANSEN – Szkolenia dla rozwoju.

 

Przeczytaj poprzedni wpis:
Jakie są dostępne alternatywy dla kosztownych szkoleń?

Szkolenia są skutecznym sposobem na nabycie nowych umiejętności oraz zwiększenie kompetencji. Wyszkolony pracownik jest skuteczny i bardziej efektywny. Jak pokazują...

Zamknij